From massel@pg.gda.pl Tue Jun 1 21:41:08 1999 Path: agh.edu.pl!news.wnaft.agh.edu.pl!news.memax.krakow.pl!paa.gov.pl!news.swierk.pl!news.icm.edu.pl!news.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!sunrise.pg.gda.pl!not-for-mail From: Andrzej Massel Newsgroups: pl.misc.kolej Subject: Re: Ze Szczecina do ... Berlina Date: Tue, 01 Jun 1999 08:12:22 +0200 Organization: Politechnika Gdanska Lines: 36 Message-ID: <375379C6.D055FEE4@pg.gda.pl> References: <3752AF14.8555402D@chip.pl> NNTP-Posting-Host: osik.bl.pg.gda.pl Mime-Version: 1.0 Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2 Content-Transfer-Encoding: 8bit X-Mailer: Mozilla 4.01 [en] (Win95; I) X-Priority: 3 (Normal) Xref: agh.edu.pl pl.misc.kolej:24335 Marek Czapelski wrote: > > Tak jakoś wyszło, że jedynym jako tako utrzymanym wyjazdem ze Szczecina > (Vmax ponad 70 km/h) jest kierunek na Berlin. Reszta jest w opłakanym > stanie. Z tym Szczecinem to rzeczywiscie jest cos nie tak. Tory na terenie b. Pomorskiej dyrekcji odbiegaja nieco od "sredniej krajowej" w dol. Ale nie przesadzajmy. Przeciez caly tor nr 1 linii Poznan-Szczecin (kierunek do Szczecina) jest po naprawie glownej, przeprowadzonej w ciagu ostatnich kilku lat i jezdzi sie po nim z predkoscia 120 km/h. I co z tego skoro przy konstrukcji rozkladu przyjmuje sie bardzo duze rezerwy, uwzglednia sie w czasach ograniczenia, ktorych nie ma... . I czasy jazdy wychodza takie jakie wychodza. Przeciez IC Chrobry w 1993 roku jechal z Warszawy do Szczecina 5 godzin 20 minut, a teraz 20 minut dluzej. A przeciez w miedzyczasie zmodernizowano E-20 i powinno byc krocej, a nie dluzej... I na trasie Poznan-Szczecin pociagi przyjezdzaja na stacje posrednie po kilka (a moze i wiecej) minut przed czasem. Inna trasa dotyczaca Szczecina to "Nadbaltycka". Tu problem jest glownie organizacyjny. Kiedys jezdzily z Trojmiasta do Szczecina ekspresy o czasie przejazdu Gdynia-Szczecin nieco ponad 4 godziny. Teraz mamy pospieszne jadace 5 godzin. Nie dosc, ze pociagi te staja w takich metropoliach, jak Swidwin, Lobez, a nawet Chociwel, to jeszcze krzyzuja sie ze soba w najdziwniejszych miejscach, zamiast na stacjach wezlowych. Bo jeszcze kilka lat temu zarowno poranna, jak i popoludniowa para ekspresow spotykala sie w Koszalinie. Komus to przeszkadzalo... Efekt - teraz najszybciej z Trojmiasta do Szczecina jest samochodem. Jeszcze kilka lat temu nie do pomyslenia. A M A M