Od razu pragniemy zaznaczyć, że niniejsza strona nie jest wykładnią ideologiczną - chcemy jedynie uporządkować parę informacji.

Polskie prawo nie zabrania fotografowania na PKP - podstawową wykładnią w tej dziedzinie jest Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 marca 2001 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych kolejowych pojazdach szynowych. - Dz. U. Nr 30, poz. 351. Skrótowo można powiedzieć, że znosi ono wcześniejsze przepisy zakazujące fotografowania i zezwala ono na fotografowanie na kolei. Jak widać, fotografować można, ale nie ma tak przyjemnie i łatwo - aby móc fotografować np. w lokomotywowni, należy pisemnie zwrócić się ze wspomnianym w zarządzeniu wnioskiem (w praktyce takie sprawy sa jednak zalatwiane ustnie - pracownicy PKP boja sie podpisywac jakiekolwiek papierki...).

Osobną (i dość dyskusyjną) sprawą jest pobieranie opłat za fotografowanie, np. taboru zabytkowego. Na terenie prywatnym (np. jakieś muzeum kolei) mogą obowiązywać dodatkowe opłaty ustalone przez osoby zarządzające tym obiektem. Inaczej ma się sprawa z istniejącymi na niektórych zorganizowanych imprezach kolejowych opłatami za tzw. fotografowanie z samochodu - z prawnego punktu widzenia organizator nie ma prawa zmuszać postronnych osób (np. fotografujących z samochodu) do uiszczania jakichkolwiek opłat.
Ale jeśli taka opłata jest wyszczególniona przez organizatorów, to jej uiszczenie powinno być traktowana na zasadzie dobrowolności.
Warto jednak zdawać sobie sprawę, że elementarne zasady uczciwości wobec organizatorow i uczestników takich imprez (mających charakter składkowy) wymagają, aby również uczestnicy samochodowi partycypowali w kosztach uruchomienia pociągu.