W niedzielę, 6 stycznia weszła w życie poprawiona wersja Rozkładu Jazdy PKP. Zasadniczo obowiązujący od 10 czerwca 2001 rozkład traci swą ważność 14 grudnia 2002 (podobnie jak i w całej Europie) jednak od początku zakładano jego korektę na początku roku 2002, związaną z wnioskami samorządów lokalnych.

Możliwość korekty wykorzystał najszerzej niewątpliwie Urząd Marszałkowski województwa pomorskiego. Największe zmiany zaszły na trasie Gdynia Gł. - Kościerzyna - Chojnice gdzie przez większą cześć dnia wprowadzono rozkład cykliczny (tzn. odjazdy mają tę samą końcówkę minutową, np. xx.17). Zamiary uporządkowania odjazdów widać też na innych liniach - trudno to jednak czynić tylko w jednym województwie przy braku taktu w sąsiednich, oraz na głównych trasach dalekobieżnych. Dogodniejsze połączenia uzyskały linie do Łeby i Helu. Szkoda jednak, że wciąż jedynym dużym miastem z którym posiada bezpośrednie połączenie "letnia stolica Polski" są Katowice, podczas gdy na Hel uruchomiono kolejne, trzecie już połączenie z Warszawy.

W innych częściach Polski lokalne władze również próbowały poprawić rozkład jazdy. I tak na przykład na wniosek gorzowskich samorządowców połączono pociągi "Prząśniczka" i "Gorzowiak" tworząc relację Gorzów Wlkp. - Łódź Kaliska. Do Gorzowa będą też docierać bezpośrednie wagony z Przemyśla Gł., wyłączane w Krzyżu z pociągu "Przemyślanin".

Wspomnieć też wypada o województwie opolskim gdzie stosuje się swego rodzaju "politykę małych kroków" poprzez niewielkie, ale bardzo istotne dla pasażerów zmiany, polegające na zmianach niektórych godzin kursowania, wydłużaniu relacji itp. I tak na przykład wieczorny pociąg relacji Dzierżoniów Śl. - Kędzierzyn Koźle został skrócony do Nysy (na dalszej trasie woził przysłowiowe powietrze) - a w zamian uruchomiono połączenie umożliwiające dojazd z Nysy do Kędzierzyna "na ósmą".

Choć PKP same zasadniczo nie zmieniły oferty przewozowej, to nowa edycja rozkładu okazała się dobrą okazją do jego korekty, tam, gdzie stan techniczny linie powodował opóźnienia pociągów. Po raz kolejny wydłużył się czas przejazdu na magistrali nadodrzańskiej. Wolniej pojedziemy też inną ważną linią - Poznań - Ostrów Wlkp. - Katowice. Czas przejazdu najszybszego pociągu na tej trasie to obecnie 6h10 (w kier. Katowic) i 5h07 (w kier. Poznania). Dla porównania jadący znacznie dłuższą trasą przez Wrocław "Światowid" jedzie w obie strony mniej więcej 5h15, nie wspominając już o ekspresach.

Dziwi nadmierne stosowanie adnotacji "kursuje do odwołania". O ile jest ono uzasadnione w przypadku lokalnych tras o małym natężeniu przewozów, to czy ma sens w przypadku cieszących się zawsze duża frekwencją pociągów dalekobieżnych. Zamiast spodziewanej presji na władzach, aby dofinansowała i te pociągi - wprowadzi się zamęt wśród pasażerów, którzy stwierdzą, że pociąg nie kursuje codziennie (o czym informuje "wężyk") a jednocześnie nie ma podanego terminu kursowania.

Niestety jak to zwykle bywa, nie obyło się bez zgrzytów, czyli przede wszystkim rażących "zdekomunikowań". Pociąg "Roztocze" odjeżdża z Lublina w kierunku Warszawy 4 minuty przed przyjazdem "Wisłoka" z Rzeszowa. W pierwszej edycji rozkładu istniała możliwość dogodnej przesiadki i korzystało z niej wiele osób (jest to ostanie wieczorne połączenie takich miast jak Stalowa Wola czy Kraśnik ze stolicą). Podobne kilkuminutowe "ucieczki" zaistniały w Stróżach i Somoninie.

Ogólnie można stwierdzić, ze rozkład jest ciut lepszy od pierwszej edycji, jeśli policzymy ilość pociągów to będzie ona większa niż przed 6 stycznia. Warto też zauważyć, ze nie zawieszono żadnej linii - a właśnie zmiana rozkładu była najczęstszym pretekstem do pozbycia się deficytowych połączeń w ostatnich latach. Żeby było śmieszniej, to linii teoretycznie przybyło: pociągi powracają na linie Szczecin Podjuchy - Szczecin Dąbie i Sosnowiec Maczki - Sosnowiec Kazimierz - niestety, w obu przypadkach tylko jedno połączenie w ciągu doby.

Ta analiza opracowana na podstawie pobieżnego zapoznania z rozkładem - a jak wyglądają szczegóły, które przeważnie trudno wyłapać wśród kilkuset stron SRJP? Zapraszamy do przesyłania własnych uwag i opinii na adres news@kolej.pl. Najciekawsze z nich postaramy się zamieścić na naszych stronach.