| |
Nowe stare malowanie | 28. Marca 2002 |
Od kilku tygodni możemy zaobserwować na sieci PKP dosyć ciekawe zjawisko: lokomotywy dwukabinowe z zielonymi czołami. Bynajmniej nie są pojazdy muzealne czy historyczne (tak jak np. EU07-001 ze Skansenu w Chabówce) a zwykłe, kursujące w planowym ruchu ! Może to dziwić wielu miłośników kolei, którzy przyzwyczaili się do żółtych czół, wprowadzanych od roku 1987 spowodowanych złą widocznością lokomotywy i wiedzą, że kolor malowania ustala odgórny przepis. Przepis ów jednak został zmieniony: lokomotywy mają z powrotem uzyskać czoła zielone. Wytłumaczone jest to obowiązkiem całodobowej jazdy z włączonymi światłami przednimi – które na tle zielonym są lepiej widoczne niż na żółtym. Dlatego podczas napraw rewizyjnych bądź głównych czoła malowane są na zielone. Na szczęście nikt nie zmusił PKP Cargo do przemalowania natychmiast wszystkich przodów – w obecnej, tragicznej sytuacji finansowej firmy na pewno nie wyszłoby jej to na dobre – aczkolwiek krakowskie EU06 są malowane samodzielnie przez Zakład Taboru.
Cieszą się entuzjaści kolei: dotychczas zdjęcia elektrowozów czy spalinowozów z zielonymi przodami były rodzynkami porównywalnymi ze zdjęciami parowozów prowadzących pociągi pospieszne. W końcu zielona farba znikła z prawie wszystkich pojazdów jeszcze przed zniesieniem zakazu fotografowania na kolei... A oto dostrzeżone przez czytelników grupy dyskusyjnej pl.misc.kolej „zielonych” lokomotyw: EU06-14, EU06-17, EU06-20, EU07-158, EU07-171, EP07-382, ET21-345, ET22-1017, ET22-1092, ET41-104. Warto zwrócić przede wszystkim uwagę na ET21-345: przeprowadzona w marcu naprawa rewizyjna, podczas której pojazd ten otrzymał zielone czoła jest pierwszą od dawna taką naprawą przedstawiciela tej serii, która w zasadzie jest w stanie likwidacji. Popularne „sputniki” to jednak wciąż najlepsze elektrowozy do obsługi ruchu towarowego na liniach górskich. Inną ciekawostką jest nowe malowanie lokomotyw ST44 spółki obsługujących Linię Hutniczą Szerokotorową. Zarządzająca tą trasą spółka PKP LHS postanowiła ukazać swoją niezależność od struktur PKP – i malować swoje „gagariny” na nieco inny sposób. Oto jak je opisuje Tomasz Ciemnoczułowski z Łodzi: „Brak literek PKP na boku, numer inwentarzowy przesunięty bliżej środka, żółty pas o szerokości 2-3m biegnący przekątnie od dachu do podwozia przez kratki wentylacyjne z boku (czy jak się to tam nazywa). Po środku prostokątna nalepka (przynajmniej mi to na nalepkę wygląda) LHS (tło białe, niebieskie logo LHS). Przód żółty. Nowe lampki w starych wiadrach.” Obecnie w ten sposób pomalowane są ST44-2001 i 2007, które niedawno przeszły naprawę rewizyjną w PESA Bydgoszcz. Kolejne dwie czekają już na taką naprawę. ==================================== Michał Jaroszyński Dział Dzisiaj Aktualności Kolej.pl ====================================
Michał Jaroszyński | |
| DZISIAJ
| JUTRO
| WCZORAJ
| GALERIE
| FORUM
| FAQ
| | TABOR | INFRASTRUKTURA | MODELARSTWO | SOFTWARE | LINKI | O SERWERZE | | |||
|