Mimo że nastały wakacje, nie zaprzestaliśmy przeglądania lokalnych gazet. Poniżej przedstawiamy 2 artykuły z Bydgoszczy. Pierwszy z nich dotyczy autobusów szynowych na Kujawach. Już 16. lipca dowiemy się ile i jakich szynobusów pojawi się na szlakach w pobliżu Bydgoszczy.
Drugi tekst mówi o zabytkowej lokomotywowni w Koronowie. Czy powiodą się plany przeniesienia jej do bydgoskiego Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku?

Zapraszamy do lektury!

================================================================================

Autobusy nadjeżdżają na szynach
Express Bydgoski, 27 czerwca 2002 r.

W połowie lipca samorząd województwa kujawsko - pomorskiego rozstrzygnie przetarg na zakup ośmiu autobusów szynowych. Pierwszy z nich ma wozić pasażerów po lokalnych trasach kolejowych już jesienią.

Przypomnijmy, że PKP od dłuższego czasu borykają się z problemem utrzymywania nierentownych połączeń lokalnych. Podobnie jak w całej Polsce, tak i na Kujawach i Pomorzu przewoźnika nie stać na to, aby ciężkie
lokomotywy ciągnęły małe składy pasażerskie. Alternatywą dla tradycyjnych składów mają być szybsze i o wiele tańsze w eksploatacji autobusy szynowe. Wiosną tego roku radni kujawsko - pomorskiego sejmiku postanowili, że w ciągu pięciu lat samorząd województwa, który odpowiada za przewozy regionalne, zakupi 8 takich pojazdów.

- W maju ukazało się ogłoszenie o przetargu nieograniczonym na zakup autobusów szynowych. Jego wyniki mają być znane 16 lipca – poinformował nas Piotr Łacwik, główny specjalista do spraw transportu w Urzędzie Marszałkowskim.

Ile ofert dotychczas wpłynęło na przetarg? - Mogę powiedzieć, że zgłaszają się do nas prawie wszyscy uprawnieni do składania ofert. Zainteresowanie przetargiem jest więc duże. Na razie jednak firmy chcące poznać jego szczegółowe warunki wykupują specyfikację - odpowiedział Piotr Łacwik.

W Urzędzie Marszałkowskim dowiedzieliśmy się, że w przetargu chce wystartować m.in. reprezentujący nasz region holding Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz SA (dawne ZNTK Bydgoszcz SA).

Jaki autobus ma największe szanse na wygranie przetargu? - Nowoczesny, który zabiera ponad 160 osób, oszczędny w eksploatacji, przyjazny dla środowiska, posiadający niski nacisk na oś, żeby mógł bezpiecznie poruszać się po
słabych liniach kolejowych - stwierdził Piotr Łacwik.

Pierwszy taki pojazd ma pojawić się na naszych lokalnych szlakach kolejowych już jesienią. Samorządowi specjaliści od transportu chcą, aby kursował tam, gdzie infrastruktura dróg jest najniższa, a możliwości alternatywnej komunikacji autobusowej najgorsze. Czyli np. na liniach: Laskowice Pomorskie - Czersk, Czersk - Wierzchucin - Bydgoszcz i Bydgoszcz - Kościerzyna.

S

--------------------------------------------------------------------------------

Lokomotywownia do Bydgoszczy!
Express Bydgoski, 26 czerwca 2002 r.

Trwają rozmowy na temat przeniesienia koronowskiej lokomotywowni do Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Bydgoszczy. Za klika dni do Koronowa wybiera się dyrektor Wydziału Inwestycji Komunalnych i Mieszkalnictwa w Bydgoszczy. Po wizji lokalnej znane będą szacunkowe koszty "przeprowadzki".

Wyjazd dyrektora z bydgoskiego ratusza do Koronowa to efekt zalecenia jakie wydał prezydent Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz, któremu pomysł przeniesienia starej lokomotywowni z Koronowa do Bydgoszczy przypadł do gustu. Jak już pisaliśmy wybudowana ponad sto lat temu koronowska parowozownia ma zostać już wkrótce zburzona. Ta bardzo ciekawa konstrukcja przez wiele lat służyła miejscowej kolei wąskotorowej. Wkrótce obiekt ma zostać zburzony, a w tym miejscu - stanąć hala widowiskowo-sportowa.

Powstał pomysł, aby nie niszczyć obiektu i wykorzystać jego architekturę w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku w bydgoskim Myślęcinku. Tym bardziej, że parkowa kolejka nie ma swojej bazy. Pomysł poparł prezes LPKiW Franciszek Burandt oraz prezes spółki Myślęcińska Kolejka Parkowa Lech Burdziński. "Za" jest również wojewódzki konserwator zabytków Paweł Połon.

Po naszych pierwszych publikacjach zgłosiły się kolejne osoby, które chcą bezinteresownie pomóc w ratowaniu tego zabytku techniki. To między innymi historyk sztuki, architekt i urbanista z Bydgoszczy, który zadeklarował
przygotowanie oceny rzeczoznawcy. Pomysł dyslokacji parowozowni ma coraz większe szanse powodzenia, bo chęć przeniesienia obiektu do Bydgoszczy zgłosili konstruktorzy z największej firmy budowlanej w północnej Polsce – o czym informowaliśmy.

W przyszłym tygodniu do Koronowa wybiera się Janina Białachowska, dyrektor Wydziału Inwestycji Komunalnych i Mieszkalnictwa w bydgoskim Urzędzie Miasta. Po tej wizycie będzie wiadomo, na ile realne są przenosiny i jaki
jest ich szacunkowy koszt. O efektach wizji lokalnej oczywiście poinformujemy.

piet