| |
Normalne i szerokie Podlasie | 29. Sierpnia 2000 |
na zarosnietej stacji Bernadczyzna ustawiam sie w km 135,4 l. 31 przed tarcza ostrzegawcza (nieruchoma, dla toru laczacego nr
911, dlaa l. 31 jest ruchoma trzystawna). Czekam na 88531 - SM42-121+Bdhpumn . Stoje na torze 911, rozstawiam sprzet foto (statyw). Czekam i czekam. W koncu nadjazdza. Mechanik daje Rp1 syrena (jestem w kamizeli). Ja na wiwat odpowiadam z trabki sygnalowej. Ja robie zdjecia, a wibrator zwieksza obroty silnika i dymi mi jak parowoz. Pomocnik wyjatkowo zdziwiony. Ide w strone stacji. Bernadczyzna jest zarosnieta stacja, semafory uniewaznione krzyzem, wsie zwrotnice na rygle. Z dwoch torow dodatkowych tylko jeden czynny, drugi zamkniety tarcza D1. Dziwaczny podwojny luk na torze laczacym tor zasadzy z dodatkowym - idac w kierunku parzystym mamy rozjazd - luk w lewo, potem luk w prawo i jestesmy rownolegle do toru glownego. Jednakze to jeszcze nie tor dodatkowy - teraz luk w lewo i po luku w prawo wkraczamy na rozjazd nr 12, bedacy punktem poczatkowym t.l. 911, i dopiero teraz jestesmy na torze dodatkowym. Schematycznie wyglada to tak: R12 |\ | | \ | | | | | | | | \ | | \| R19 Na drugim koncu stacji sytuacja podobna, na zeberko nie wjezdzamy jadac na wprost, lecz musimy przejechac na bok przez dwa rozjazdy: | ___ | | | | /| R1 R2 |/ | / | R6 /| | / | | | | | Jakby bylo tego malo, zeberko (znacznie za krotkie na tor odstawczy), jest wyposazone w wykolejnice na torze! Mijam to wsio i ide pod semafor wjazdowy od strony Hajn¢wki - A 1/2. Razem z tarcza ostrzegawcza semafory wyjazdowego X jest on ukryty dosc gleboko w drzewach. Poniewaz za chwile moj pociag ma wracac, rozstawiam sprzet i po chwili wi"stonke" w pelnej okazalosci, silnikiem do przodu. Oczywiscie na ich Rp1 syrena w odpowiedzi poszlo Rp1 z mojej trabki sygnalowej. Tym razem to sam Pan Maszynista sie zdziwil :). Jest 12:06, a wg. SRJ o 13:55 z Narewki odjezdza do Siemian¢wki towarowy! Pedze te kilka km z buta, co nie idzie najlzej z uwagi na b. ciezki plecak. Na szczescie droge umilaja sporych rozmiarow poziomki, rosnace na torach dodatkowych st. Bernadczyzna, a takze na nasypie l. 31 na szlaku do Narewki. Bardzo widoczne jest to, ze ta linia niegdys byla dwutorowa - poza szerokim nasypem nie sposob przeoczyc, ze kazdy przepust jest wprawdzie szeroki na jeden tor, jednakze umocnienia itd (nie wiem jak to sie fachowo nazywa) pozwalaja w kazdej chwili polozyc na siebie strop (hmm naprawde nie jestem fachowcem) i drugi tor. Dochodze do Narewki. Jest 13:50. To p. nastawniczej z nastawni Nr 1 (tak, wykonawcza w N-ce tak sie wlasnie nazywa) zwracam sie z pytaniem, czy dzisiaj Siemianowka jedzie. NIE. Widze jednak jakas SM42-780 blakajaca sie po stacji, wiec dowiaduje sie, iz beda oni niedlugo jechali do Planty. Dziekuje nastawniczej za informacje i spiesze sie zapakowac na ta lokomotywe, mimo niedowi erzania ("Mysli pan, ze wezma?"). Na szczescie wzieli i jade torem laczacym 913 do Planty. Widze jak pod rampe podjezdza zagadkowa lokomotywa przemyslowa "dla pieska" z wagonami. Niestety lokomotywa PKP na razie po nie nie przyjedzie, zatem z cysternami ktore wzielismy z Kolspedu, wracam do Narewki. W Narewce najzwyczajniej w swiecie mechanik prosi bym a to przeciagnal wagon na drugi tor, a to podepchnal... musze przyznac ze SM42 jest lokomotywa bardzo wygodna w prowadzeniu i wybacza drobne bledy. Przyjemny w uzyciu jest hamulec dodatkowy sterowany kolem nastawnika jazdy. Po skonczonych manewrach do maszyny podchodzi pani nastawnicza, ktora na moj widok spokojnie stwierdza "Widze ze udalo sie, wzieli". Dochodzi w pol do czwartej, zaraz mam osobowy 88533 do Siemianowki (dalej jedzie do Cisowki). Zegnam sie ze wszystkimi i wsiadam zwyczajnie do Bdhpumna ( przez ostatnia godzine dosyc sie nawibrowalem). W Siemianowce szybko przesiadam sie do lokomotywy ktora oblatuje sklad (do Cisowki jedzie sie wagonem do przodu), by wysiasc przy nastawni dysponujacej. Witam sie ze znajomym dyzurnym i dowiaduje sie kiedy cos pojedzie na szerokim. Ok. 18:10 jest poczatek sluzby druzyny ktora pojedzie na ktoras z bocznic. Dziekuje bardzo i ide kawalek za przejazd, by zrobic fotke 88534 wracajacemu z Cis¢wki, na charakterystycznym moscie. Konczy mi sie film, wiec zwijam go i urywam [wiwat Zenit]. Ide na nastawnie by wykorzystac toalete jako ciemnie i wyjac urwana czesc filmu z aparatu. Przy okazji stwierdzam ze smutkiem, ze mam naderwana migawke. No ale nic, nie mam innego aparatu wiec lepsze to niz nic. Nastawniczy - stazysta czestuje mnie dzemem z czarnej porzeczki wlasnej roboty, dzwoni telefon ze Swisloczy, ale z chwili rozmowy po (bialo)rusku nic nie wynika i nic przyjechac nie ma. Trudno. Kiedy dochodzi 17:30, schodze na dol i po szerokich torach ide sobie w czekac na SM48. Szerokotorowe wagony sa niesamowite, zwlaszcza te wozki, te sprzegi... kocham to miejsce... CIEMNY MA LHS, PIFFKO MA BRANIEWO A KMR MA SIEMIANOWKE, mysle sobie. Nagle patrze na siebie i czuje sie goly - no tak, nie wlozylem kamizelki. Wkladam ja natychmiast i po 3 sekundach slysze krzyk nastawniczej wykonawczej "Kto to tam chodzi po torach?!?!?" . Podchodze pod nastawnie odpowiadam "MK z Gdyni". Pani na to: "A to przepraszam. Myslalam ze to jakis mlodzieniec idzie, ale jak zobaczylam kamizelke, to wydalo mi sie to podejrzane. Przepraszam bardzo.". Zostaje zaproszony na nastawnie - w rzeczywistosci praca nastawniczego polega glownie na bieganiu po torach i przestawianiu zwrotnic, wyjmowaniu kluczy, wkladaniu ich w pulpit, oraz nadawania bloku dania zgody. Jest to wielki kontrast z nastawnia dysponujaca, na ktorej jest pulpit kostkowy! Przyjezdza 88535 a torem obok ida jacys kolejarze. Od p. nastawniczej dowiaduje sie ze to wlasnie maszynisci od SM48 zmierzajacy na punkt trakcyjny, wiec iderazem z nimi. Jako barak wystepuje tam stara salonka, ktora ponoc jezdzil sam Gierek. Psy pilnuja by nikt nie zakosil pojazdow trakcyjnych serii ST44 (czyzby Remik juz ta byl i probowal?? :-). Oficjalnie pieski chronia jedynie przed kradzieza podzespolow, calego gagarina jeszcze nikt nigdy widac im nie ukradl :) Odpalamy SM48. W oczy rzuca sie dziwny kran - pytam sie wiec mechanika, czy to zawor Knorr, bo raczej chyba nie Oerlikon? Dowiaduje sie, ze to specjalny radziecki patent do wewnetrznego uzytku - uzywa sie tego podobnie jak Knorra, ale podtrzymuje stale cisnienie toto, tak ze po jakims czasie wskutek nieszczelnosci nie zaczyna nam sam hamowac. Jednakze takie banalne w obsludze jak Oerlikon toto jednak tyz nie jest, poniewaz da sie tym przeladowac podobnie jak Knorrem (kazdy kto kiedykolwiek jezdzil na ET21 wie o czym mowie ;-). Szybkie manewry, pelne subtelnego dojezdzania do wagonow (przy szerokotorowym sprzegu bardzo odczuwalne jest walniecie w wagon z szybkoscia ponad 5 km/h). W srodku jakies chemikalia (chlor itp) dla firmy Cyklon, ktora ma swoja baze na stacji Zablotczyzna. Swietnie sie sklada, moja baza noclegowa jest we wsi Skupowo, akurat jakies 2 km od Zablotczyzny (p. nastawnicza sie przerazila ze ja chce taki dystans pokonac z buta i to po ciemku). Trzeba sie spieszyc, gdyz do Cyklona nie wolno jezdzic w porze ciemnej ze wzgledow bezpieczenstwa, zreszta sam pan mechanik wyraziscie ujal to w slowach "Ja was pierdole, nie pojade na Zablotczyzne po ciemku. Raz w nocy tam bylem i nie chce wiecej". Manewry poszly jednak w miare szybko i ruszamy. Poznaje jedyny dotad mi nie znany odcinek linii 59 - szlak Siemianowka-Miklaszewo. Na Mikˆaszewie krotkie manewry - na Zabˆotczyzne trza wjezdzac wagonami do przodu gdyz tor jest slepy, wiec przejezdzamy lokomotywa na koniec skladu. W koncu, ok. 20:30 jestesmy na Zablotczyznie. Jest juz ciemno, ja na szczescie mam statyw i robie pare fotek [PS. Niektore wyszly jak w dzien.Niech zyje naswietlanie 5 minut]. Para (albo cos podobnego) buchajaca z cystern wyglada bardzo efektownie, jednak mocny zapach chloru i czegos jeszcze skutecznie wygani. O 21:03 juz leze na podlodze w domu, szczesliwy z przejazdzi SM48 oraz SM42 za nastawnikiem, i juz nie zalamany tym ze jutro wyjezdzam... Krzysztof M. Rozanski PS. Numery linii wg. wykazu D29, zapraszam http://www.lo3.gdynia.pl/~kolejarz/puszcza/ PPS. Wybaczcie literowki, pisalem to pod DOSem (chwilowo moj jedyny system).
Krzysztof Maria Rozanski | |
| DZISIAJ
| JUTRO
| WCZORAJ
| GALERIE
| FORUM
| FAQ
| | TABOR | INFRASTRUKTURA | MODELARSTWO | SOFTWARE | LINKI | O SERWERZE | | |||
|